Po zatrzymaniu obywatelskim „wydmuchał” 4,1 promila
Mieszkaniec zwrócił uwagę na niebezpieczną jazdę kierowcy srebrnego Mercedesa. Postanowił natychmiast działać. Jadąc głównymi ulicami Krapkowic, przy drugiej próbie zablokował mercedesa, ujął kierowcę i przekazał policjantom. Odważna postawa krapkowiczanina prawdopodobnie zapobiegła kolejnej niepotrzebnej tragedii. Kierowcy z ponad 4 promilami alkoholu grozi teraz do 2 lat więzienia.
Kierowca terenowego Mercedesa jadąc w środę (18 kwietnia) około 18:00 głównymi ulicami Krapkowic stwarzał ogromne zagrożenie na drodze. Jechał całą szerokością jezdni, wjeżdżał na chodniki. Jeden z mieszkańców widząc zachowanie kierowcy Mercedesa, podejrzewając że ten może być nietrzeźwy postanowił działać. Jadąc za Mercedesem ulicą Żeromskiego, Ks. Koziołka, 3-go Maja próbował zmusić do zatrzymania kierowcę samochodu. Udało się za drugim razem. Po zablokowaniu swoim samochodem terenowego Mercedesa ujął 45-letniego mieszkańca Krapkowic i przekazał powiadomionym policjantom. Badanie trzeźwości nie pozostawiało żadnych wątpliwości. Po badaniach alkotestem okazało się, że ujęty przez czujnego i odważnego mieszkańca skrajnie nieodpowiedzialny kierowca miał 4,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Wkrótce nieodpowiedzialny kierowca za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Pamiętajmy, nietrzeźwy kierujący stanowi zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - dla nas, naszych bliskich. Dlatego też reagujmy na tego typu przypadki. Każda informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców. Taka postawa krapkowiczanina zasługuję na szczególne uznanie.